niedziela, 28 października 2018

Kino

Nie tak dawno oglądałam sobie piękną romantyczną komedie o parze męsko-męskiej. Film ten nosił tytuł "Twój Simon" i wzbudził we mnie niesamowicie wiele pozytywnych emocji. Poruszył w przyjemny sposób liczne problemy osób z środowiska LGBTQ, jak chociażby coming out (ujawnienie się) wykonany przez osobę która nie miała żadnego prawa by to zrobić.

Ale nie o tym chciałam pisać. Uwielbiam filmy, prawie tak samo jak kocham książki czy teatr. Niestety kino spod znaku tęczy jest... Sztywne. Dosłownie oglądając większość filmów z wątkami lgbt zastanawiam się, czy scenarzyści mieli kijek w tyłku i dlatego tak sztywno wszystko napisali. Poza nielicznymi filmami biograficznymi, które siłą rzeczy muszą mieć taki, a nie inny wydźwięk.

No może przesadza, w ostatnich latach pojawiło się kilka seriali, które są bardziej wyluzowane... Żeby daleko nie szukać, a i wspomnieć o jakimś wątku transseksualnym to "Sense 8" i przyjemny wątek transseksualnej lesbijki, oraz jej partnerki. Ale na duży, ekranie? Nie jestem znawczynią filmów z wątkami LGBTQ, jednak nie znam zbyt wielu tytułów które można by obejrzeć w nudny wieczór dla czystej przyjemności bez dołowania się.

"Twój Simon", "Śniadanie na Plutonie", "Brudne Pieniądze" i? I jak sobie pomyślę o reszcie którą miałam przyjemność oglądać to od razu popadam w przygnębienie. Głębokie dramaty, które mnie rozwalały od środka przez zbyt duże wczucie się w problemy głównych bohaterów. Czemu nasze kino nie pokazuje tych pięknych stron bycia osobą transseksualna, lesbijka czy gejem?

Jak najbardziej zgadzam się, że trzeba pokazywać nasze problemy. Trzeba pokazywać i trzeba o tym rozmawiać, a film świetnie się nadaje do wzbudzania takich rozmów. Ale nie można przecież przesadzać w żadną stronę. Myślę, że nie jestem jedyną osobą, która z przyjemnością obejrzała by lekką komedię romantyczną z wątkiem tęczowym. Zresztą reakcja na "Twój SImon" doskonale to pokazuje, pod koniec filmu miałam łzy w oczach, ale nie dlatego że byłam smutna. Cieszyłam się szczęściem bohaterów. Mam wielką nadzieję, że po sukcesie tego filmu zaczną pojawiać się kolejne piękne i lekkie historie. Takie bardziej przystępne i które nie będą wbijać nas w depresję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz