czwartek, 27 czerwca 2019

Wsparcie

I po raz kolejny rozpiszę się o czymś w teorii oczywistym, a w praktyce dla wielu mało zrozumiałym. Wspieranie się w związku to jedna z fundamentalnych spraw.

W wypadku osób transpłciowych tego wsparcia często potrzeba więcej z czego mało kto zdaje sobie tak w pełni sprawę. Hormony, czy też problemu z którymi musimy borykać w codzienności często nas przerastają.  Szukamy wtedy podpory w bliskich i niestety często o nią trudno.

Depresja w tej małej społeczności nie jest niczym niezwykłym. Zresztą sama mam z nią mniejszy, czasem większy problem. I właściwie nie ma się czemu dziwić, jak wspominałam jakiś czas temu nawet w tęczy społeczność transpłciowa nie jest zbyt przychylnie widziana.

Wsparcie jest dla nas tym czym woda dla ryb. Ciężko jest przetrwać nie czując, że możemy na kogoś liczyć. I nie koniecznie liczyć na zrozumienie, ale po prostu wysłuchanie i zwykłe "jestem z tobą przetrwamy to". Bo zrozumieć z czym się borykamy nie jest łatwo i wymaganie tego od osoby która nie boryka się z naszym promblem... nie jest zbyt mądre.

Tak więc jeśli się przyjaźnisz z osobą transpłciową, albo jesteś z nią w związku nie bagatelizuj. Jesteś dla takiej osoby kimś na kim polega i gdy zaczyna mówić o swoich problemach, które mogą wydawać się śmieszne to słuchaj i wspieraj. A ataki depresji chociaż dla wielu to coś co nie istnieje dzięki poświęconej uwadze i kilku ciepłym słową mogą być łatwiejsze do przetrwania.

Na koniec tego wpisu pragnę wszystkich zaprosić do polubienia i obserwowania strony na FB poświęconej blogowi.
https://www.facebook.com/Panna-Luma-489727118237813/

poniedziałek, 3 czerwca 2019

Miesiąc Dumy

Nadszedł czerwiec miesiąc ciepła, a dla uczniów ostatnich dni w szkole. Natomiast dla tęczowej społeczności jest to tzw. miesiąc dumy. W USA z kraju w którym powstała ta tradycja to okres licznych parad równości, oraz (użyje teraz specjalnie tego słowa) dumnego OBNOSZENIA się ze swoją orientacją seksualną, czy tożsamością płciową.

Czerwiec nie jest miesiącem wybranym kompletnie z czapy, to dla Amerykańskiego środowiska LGBT ważny symbol. W czerwcu 1969 roku w gejowskim pubie o nazwie Stonewall w Nowym Jorku wybuchły zamieszki które obudziły społeczność nie tylko w USA i rozpoczęły długą walkę o równość. I właśnie z tego powodu czerwiec jest w tym kraju czasem wzmożonym dla wszelkich tęczowych festiwali i parad. Zresztą nawet w Polsce, Warszawska Parada Równości odbywa się właśnie w czerwcu.

Niestety sam Miesiąc Dumy jako taki nie jest jakimś ważnym wydarzeniem dla Polaków. Oczywiście są liczne imprezy, oraz można wśród fundacji zobaczyć w tym czasie wzmożone działania. Jednak wśród szarych przedstawicieli naszej społeczności jest z tym różnie. Nie jest to miesiąc zwiększonej ilości wyjść z szafy, czy miesiąc w którym jakoś odważniej mówimy o swoich problemach. Właściwie mam wrażenie, że poza Warszawską paradą równości to u nas cała ta tęczowa tradycja istnieje głównie na papierze.

I mówiąc o papierze mam na myśli artykuły w różnych LGBT frendly gazetach, czy portalach oraz tych stricte prowadzonych przez nas dla nas. Wynika to najprawdopodobniej z naszej mentalności: co ludzie powiedzą. Znam strach wypływający z tych słów, ponieważ dawno temu ta trucizna zatruwała i mnie. Dziś kiedy jestem po swoim wyjściu z szafy (żeby było śmieszniej dokonałam go właśnie w czerwcu), wiem że ukrycie choć może i bezpieczne to nie prowadzi do żadnych realnych zmian.

Czerwiec to wspaniały ciepły miesiąc idealny by wyjść z dumą ze swoją dziewczyną, czy chłopakiem na spacer. Spacer, albo pierwszy raz na paradę i pójść wraz z całą rzeszą ludźmi po równość. Bo o ile nie koniecznie codziennie można mieć odwagę by wyjść za rękę z domu, to właśnie jest świetna okazja do tego bo tłum jest bezpieczniejszy. Fundacje oczywiście coś tam robią na naszą rzecz chociaż tak naprawdę nasze prawa jeszcze długi czas będą tylko politycznymi narzędziami. Więc warto z dumą wyjść i pokazać, że nie jest nas mało i nasz głos się liczy.