niedziela, 28 października 2018

Biseksualizm

Jestem biszkoptem, tak uwielbiam to określenie na osoby biseksualne. I teraz wszyscy hurrra ale masz fajnie! Więcej możliwości by kogoś poznać! Prawda? Nie prawda... niestety osobom bi wcale nie jest łatwiej znaleźć partnera, czy partnerkę. Bywa to nawet przeszkodą jeżeli potrafimy otwarcie powiedzieć: Tak jestem bi.

Bo z góry jest zakładane, że jako bi przy pierwszej lepszej okazji wskoczę do łóżka osoby płci odmiennej. I tak będąc z kobieta ta się będzie bała, że znajdę sobie faceta... a facet, że znajdę sobie kobietę. Oczywiście jest to generalizowanie. Jakby udawanie, że w świecie lesbijek, czy hetero nie ma zdrad i osób które zbierają nacięcia na pasku. Chyba z tego powodu sporo osób bi woli zachować ten fakt dla siebie, zwłaszcza jeśli jest to osoba która chce w końcu zbudować stałą relację.

No dobra - powiecie - ale tak czy siak masz dwa razy więcej szansy by kogoś poznać. I tak i nie, wszystko zależy od tego jaką jesteś osobą. Oczywiście, że są ludzie dla których płeć faktycznie nie ma znaczenia, jednak mnie pociąga w kobietach coś zupełnie innego niż w mężczyznach. I zaczynają się schody. Wieczne rozważania z kim lepiej. I możecie się śmiać, ale to wcale nie jest łatwe. Obydwie płcie są okrutne na swój własny unikalny sposób. Nawet czasem mi się wydaje, że kobiety bywają okrutniejsze... Ale to moje prywatne zdanie.

Bycie biszkoptem nie jest proste, ba wiele osób nie uznaje że biseksualizm jest możliwy. Hej koledzy/żanki wbrew wam jednak istniejemy i mamy się dobrze. Tak więc jak nie strach przed wyoutowaniem się przed partnerem/ką, to ciągłe rozmyślanie nad tym z kim lepiej spędzić życie. A do tego trzeba się nauczyć przyjmować zupełnie odmienne kuksańce od losu, bo wiadomo że znalezienie tej osoby na lata wcale nie jest proste w żadnym środowisku. Bycie bi stwarza podwójne szanse? Owszem można tak powiedzieć, ale niesie ze sobą też problemy jak coming out przed rodzina, czy partnerem. Taka lesbijka po odtrąceniu przez rodzinę może liczyć na partnerkę. W wypadku biseksualnej kobiety są liczne scenariusze. Od najbardziej ekstremalnego "nie chcę cię widzieć", poprzez "może jednak wyjdzie za mąż", aż po "kocham cię córeczko". A powiedzenie partnerowi/ce, że to z powodu przyznania się do biseksualizmu rodzina się odsunęła, może skończyć się rozbiciem związku.

Mity i stereotypy. Otaczają nas z każdej strony, więc warto się zastanowić zanim użyjesz jakiegoś wobec kogoś. Nie każdy biszkopt skacze z kwiatka na kwiatek, nie każda osoba transseksualna to facet przebierający się po kryjomu w sukienki itd itp. Warto włączyć myślenie i najpierw kogoś poznać przed wydaniem osądu. Być człowiekiem dla człowiekiem, a nie ślepo podążać za resztą baranów w stadzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz